Robert Surma Miasto ciekawych ludzi: redakcja m-ce
Trzydziestokilkulatek. Sympatyczny, u¶miechniêty. Od lat zajmuje siê w Mys³owicach ekologi±. Stara siê wp³yn±æ na ludzi, by docenili swiat, w którym ¿yj±, siebie samych, przyrodê, zwierzeta. Jest stanowczy, ale spokojny, Mo¿e nawet delikatny. Trudno go sobie wyobraziæ krzycz±cego, chocia¿ pewnie by³by w stanie. Na pewno ma powody...
M-CE: Jeste¶ nieszablonowym mieszkañcem naszego miasta. W Mys³owicach, ale te¿, dziêki swojej dzia³alno¶ci ekologicznej w ca³ym kraju, znany jeste¶ ze swoich pogl±dów i dzia³añ. Jak do tej pory wspó³pracowa³o Ci siê z mieszkañcami Mys³owic?
ROBERT SURMA [wiêcej]: Oczywi¶cie wiêkszo¶æ mieszkañców jest obojêtna na tego typu sprawy. Trzeba w³o¿yæ du¿o wysi³ku, tak¿e funduszy, aby przekazaæ im pewne idee. Jest po prostu tak jak wszedzie, bardzo powoli. Ale my¶lê, ¿e w porównaniu z tym co by³o kilka lat temu, to mamy teraz wiêksz± ¶wiadomo¶æ ekologiczn± w¶ród mieszkañców.
Jak czujesz, jakie efekty osi±gn±³e¶ t± dzia³alno¶ci±?
Chocia¿ by to, ¿e jestem postaci± rozpoznawaln± w¶ród mieszkañców Mys³owic. Ludzie wiedz±, ¿e kto¶ tutaj, w tym mie¶cie dzia³a i ¿e siê zajmuje takimi sprawami. Spotka³em siê np. z tak± sytuacj±, ¿e je¿eli kto¶ kogo¶ na ulicy pyta, gdzie znajduje siê tutaj schronisko dla zwierz±t, albo co zrobiæ z bezdomnym psem, to zawsze kto¶ mu podaje mój adres mówi±c, ¿e jest tu taki cz³owiek, który siê tym zajmuje.
Kilka lat temu w Katowicach razem ze znajomymi organizowa³e¶ obchody "Dnia bez Futra". Manifestowali¶cie wtedy przechodz±c w siedem osób, rozebrani do bielizny, owiniêci transparentem z napisem "Lepiej nago ni¿ w futrze" g³ównymi ulicami Katowic.
Zdawali¶my sobie sprawê, ¿e je¿eli chcemy dotrzeæ do ¶wiadomo¶ci ludzi, musimy zrobiæ co¶ nieszablonowego, wiêc nie mog³aby to byæ jaka¶ standardowa manifestacja, która by polega³a na trzymaniu transparentu czy rozdawaniu ulotek. Tego typu dzia³ania ju¿ dzisiaj nikogo nie wzruszaj± i nie wzbudzaj± odzewu spo³ecznego. Dlatego chcieli¶my w tej formie zwróciæ uwagê ludzi i mass mediów na problem zwierz±t futerkowych. Uwa¿amy, ¿e zwierzê jest warto¶ci± sam± w sobie i nie powinni¶my spostrzegaæ zwierzêcia tylko w kategoriach u¿yteczno¶ci dla cz³owieka, w kategoriach ubrania czy pokarmu. Chocia¿ by³o to mro¼ne zimowe popo³udnie, to nasze emocje i ¶wiadomo¶æ wagi tego wydarzenia sprawi³y, ¿e zupe³nie zapomnieli¶my o czym¶ takim jak mróz.
Robert Surma (po¶rodku) podczas manifestacji w Katowicach (fot. organizatorów)
A nie spotkali¶cie siê z takimi opiniami ludzi, ¿e w³a¶nie ta wasza akcja by³a dowodem na to, ¿e futro, w ogóle jakiekolwiek ubranie, jest potrzebne zim±, bo je¶li alternatyw± dla futra jest nago¶æ, to lepiej ju¿ jest chodziæ w futrze ni¿ marzn±æ?
Nie, o ile wiem, reakcje nie by³y tego typu. To by³ szok dla niektórych, by³o zdziwienie, potêpienie. Ale jedno zdo³alismy osi±gn±æ, to co zamierzali¶my, tzn. utkwiæ w pamieci wiêkszej czê¶ci spo³eczeñstwa na ¦l±sku. I to nam siê uda³o. A teraz w trakcie dalszej kampanii ju¿ bardziej szczegó³owo u¶wiadamiamy ludzi i przekazujemy im wiadomo¶ci o tym, ¿e sztuczne futra czy odzie¿ z materia³ów naturalnych, bawe³nianych o wiele lepiej pe³ni swoj± funkcjê ochrony przed zimnem ni¿ futro pochodz±ce ze zwierz±t.
Spotka³em siê z tak± opinia o Tobie - powiedz, czy to jest prawda - ¿e bardziej lubisz zwierzêta ni¿ ludzi...
Bardzo czêsto tak w³a¶nie jest. Chocia¿ oczywi¶cie mam sta³± grupe wiernych przyjació³, których bardzo ceniê. Natomiast w wiêkszo¶ci przypadków rzeczywi¶cie wiêkszym sentymentem obdarzam zwierzêta ni¿ ludzi. Wynika to z ró¿nych do¶wiadczeñ ¿yciowych. Nie znaczy to oczywi¶cie, ¿e z góry przekre¶lam ka¿dego cz³owieka.
Opiekujesz siê jakimi¶ zwierzêtami? Masz w domu zwierzêta?
Mam w domu psa, którym opiekujê siê ju¿ od wielu lat. Jaki¶ czas temu opiekowa³em siê równie¿ ptakiem, kotem, ¿ó³wiem.
Psa wzi±³e¶ z ulicy, czy kupi³e¶? Co zreszt± s±dzisz o sytuacji psów, które s± sprzedawane na targowiskach, te¿ u nas, w Mys³owicach?
Psa przygarn±³em z ulicy. A co do psów sprzedawanych na targu, to jest u nas ju¿ tak du¿o bezdomnych zwierz±t i zwierz±t w schroniskach, które czekaj± na w³a¶cicieli, ¿e kupowanie, p³acenie za przygarniêcie psa jest po prostu marnowaniem pieniêdzy. W schronisku mo¿emy znale¶æ dok³adnie ka¿d± rasê psów. Wystarczy tylko zajrzeæ od czasu do czasu do schroniska. Samo sprzedawanie zwierz±t na targach, w tak okrutnych warunkach jest sprzeczne z prawem. Ludzie, którzy sprzedaj± w ten sposób zwierzeta, np. trzymaj±c szczeniaki w ma³ych tekturowych pude³kach, nie lecz±c ich z chorób, naruszaj± ustawê o ochronie zwierz±t nie zapewniaj±c im odpowiednich warunków. Poza tym najczê¶ciej ludzie ci nie maj± uprawnieñ dotycz±cych choæby prowadzenia dzia³alno¶ci gospodarczej. W takich przypadkach nale¿y interweniowaæ u odpowiednich s³u¿b miejskich, np. w Stra¿y Miejskiej.
Kilka lat temu rozpocz±³e¶ starania o wytyczenie w Mys³owicach tras rowerowych. I w³a¶nie - jeste¶ za wytyczeniem tych ¶cie¿ek w miejscach, które s± ju¿ odebrane przyrodzie, a nie za budowaniem ich od podstaw. Tym te¿ ró¿nisz siê od chyba wiêkszo¶ci eko-rowerzystów, którzy walcz± o ¶cie¿ki rowerowe. Ty nie chcesz, by z powodu tych tras wycieto nawet jedno drzewo.
Tak, zgadza siê. Chodzi o to, ¿e mamy ju¿ tutaj tak du¿o betonu, tak ma³o drzew - szczególnie w miastach ¶l±skich - ¿e wycinanie kolejnych drzew w imiê ekologii jest po prostu ironi±. Uwa¿am, ¿e nie mo¿na walczyæ o idea³y ekologii wbrew niej samej. Chcê w jakiej¶ mierze zast±piæ ruch samochodowy ruchem rowerowym, by nie zawsze trzeba by³o z dzielnic Mys³owic doje¿d¿aæ do centrum samochodem, ale by mo¿na te¿ by³o czasami skorzystaæ z roweru.
Za³o¿y³e¶ stowarzyszenie "Klub OK!", co chcesz dziêki niemu osi±gn±æ?
Stowarzyszenie to ma za zadanie promowanie kultury niemasowej. Sadzê, ¿e tutaj, u nas w Mys³owicach, dyskoteki, koncerty, ró¿ne kó³ka zainteresowañ - to jest dobre, ale z czasem mo¿e siê znudziæ. Chcia³bym wprowadziæ tutaj co¶ nowego, zawsze byæ t± awangard±, która wyprzedza swoje czasy, wprowadza jakie¶ nowe idee, nowe formy dzia³añ dla m³odzie¿y. Niekoniecznie zwi±zane z ekologi±. Chcia³bym promowaæ niepopularne dzia³y sztuki, niepopularn± muzykê. Nie dlatego niepopularne, by nikogo to nie zaciekawi³o, ale dlatego, by stworzyæ ró¿norodno¶æ, ¿eby¶my siê ca³owicie w naszym mie¶cie nie zanudzili.
Jakie macie plany dla Mys³owic jako "Klub OK!"?
Chcemy doprowadziæ do wprowadzenia zakazu wjazdu na teren Mys³owic cyrków, które maj± w swoim programie tresurê dzikich zwierz±t. Uwa¿amy, ¿e jest to niepotrzebne mêczenie zwierz±t w imiê rozrywki i pieniêdzy. Ten zakaz jest mo¿liwy do osi±gniêcia. Jest ju¿ w tej sprawie precedens. Na pocz±tku lat 90-tych prezydent Bielska-Bia³ej wprowadzi³ taki zakaz. By³a to samodzielna decyzja prezydenta, która zosta³a wydana na skutek nacisku mieszkañaców. Poza tym istnieje bardzo wiele innych przepisów prawnych. Wiadomo, ¿e cyrki za¶miecaj± teren, przyklejaj± reklamy w niedozwolonych miejscach, prowadz± nieuczciw± i szkodliw± reklamê w¶ród dzieci w przedszkolach, szko³ach podstawowych, przed czym przestrzegaj± psychologowie. Maj±c to na uwadze, korzystaj±c z us³ug choæby Stra¿y Miejskiej, mo¿emy zrobiæ wiele, aby zapobiec dzia³alno¶ci takich okrutnych cyrków w naszym mie¶cie.
Bra³e¶ udzia³ w wielu pikietach w Mys³owicach przed cyrkami z tresur± zwierz±t. Rozdawa³e¶ przychodz±cym tam ludziom ulotki informuj±ce o okrucieñstwie tych przedstawieñ i namawia³e¶ ich do zrezygnowania z kupna biletu. Czy spotka³e¶ siê z przypadkiem, ¿e jacy¶ rodzice z dzieæmi, którzy przyszli specjalnie na pokaz cyrku, po Twoich informacjach odeszli od kasy.
Oczywi¶cie, by³y takie przypadki. Natomiast my¶lê, ¿e na pewno ka¿da osoba, która dosta³a nasz± ulotkê, a wesz³a tego dnia na teren cyrku, inaczej ju¿ spojrza³a na to przedstawienie i byæ mo¿e po jakim¶ czasie drugi raz tego b³êdu nie powtórzy.
Co w³a¶ciwie nie podoba Ci siê w cyrkach z tresur± dzikich zwierz±t?
¯aden cyrk nie jest w stanie zagwarantowaæ zwierzêtom warunków choæby zbli¿onych do naturalnych. Zwierzêta te pozbawione przez ca³e ¿ycie wolno¶ci, mêcz± siê w ciê¿kich warunkach, przewo¿one z miasta do miasta w ciasnych klatkach, poddawane s± okrutnym metodom tresury. Wiadomo, ¿e ¿adne zwierze nie wykonuje sztuczek cyrkowych z w³asnej woli, do tego po prostu trzeba je zmusiæ. I to pozostaje w³a¶nie "s³odk±" tajemnic± treserów. Publiczno¶æ nie zdaje sobie sprawy, ¿e s³oñ obracaj±c siê wokó³ w³asnej osi czy klêkaj±c, nie robi tego dlatego, ¿e to lubi, ale ¿e zosta³o mu to wcze¶niej wpojone za pomoc± ró¿nych okrutnych metod.
Cyrki ze zwierzêtami ca³y czas ciesz± siê dosyæ du¿± popularno¶ci±, te¿ podczas ich przyjazdu do Mys³owic. Co chcia³by¶ powiedzieæ dziciom, które chcia³yby obejrzeæ misie, wystêpy fok itp.
Najwa¿niejsz± spraw± dla Klubu OK! nie jest pozbawianie
ludzi rozrywki, ale zaoferowanie
spo³eczeñstwu alternatywy, innego sposobu zabawy i spêdzania
wolnego czasu. Chcia³bym, by dzieci zamiast ogl±dania smutnych skutków okrutnej tresury zwierz±t, mog³y w zamian korzystaæ z innych mo¿liwo¶ci rozrywki czy edukacji. Chocia¿ ¿ycie zwierz±t w ogrodach zoologicznych te¿ pozostaje wiele do ¿yczenia, to je¶li chce kto¶ obejrzeæ dzikie zwierzêta na ¿ywo, to lepiej jest je zobaczyæ w zoo ni¿ w cyrkach. Poza tym najlepszym rozwi±zaniem dla dzieci jest przygarniêcie zwierzaka albo wakacyjny wyjazd na wie¶.
Dowiedzia³em siê, ¿e jednym z celów postawionych sobie przez "Klub OK!" jest promowanie Mys³owic jako M³odzie¿owej Stolicy Europy. Wydawaæ siê mo¿e, ¿e jest to dosyæ karko³omny pomys³. Jak wyobra¿asz sobie nasze miasto jako tego typu stolica Europy?
Pewnego dnia za¶wita³ mi pomys³, by stworzyæ w Mys³owicach M³odzie¿ow± Stolicê Europy. Pomys³ jest o tyle atrakcyjny, ¿e Mys³owice raczej nie maja szans zaistnieæ w ¶wiecie w ¿adnej innej dziedzinie, tzn. nie jeste¶my nadzwyczaj rozwiniêci gospodarczo, nie mamy szczególnych atrakcji turystycznych. Wiêc powa¿n± szans±, by zaistnieæ w ¶wiecie jako miasto mog³oby byæ stworzenie u nas takiego europejskigo o¶rodka. M³odzie¿ powinna mieæ równie¿ swój g³os i swój udzia³ w tworzeniu przysz³ej Europy, w kreowaniu jej wizerunku. Mo¿naby nawet pokusiæ siê o stwierdzenie, ¿e ma wiêksze do tego prawo ni¿ doro¶li, bo przysz³o¶æ dotyczy w³a¶nie m³odzie¿y i ona powinna decydowaæ w jakiej przysz³o¶ci chce ¿yæ. St±d jest w³a¶nie pomys³ stworzenia pod patronatem Unii Europejskiej takiego "m³odzie¿owego cia³a doradczego", które w pó¼niejszym czasie mia³oby realny wp³yw na decyzje Parlamentu Europejskiego. Potrzebny by³by budynek, gdzie mie¶ci³aby siê siedziba, potrzebne by by³o zaanga¿owanie w³adz miasta, stowarzyszeñ, polityków, i to zarówno ze szczebla miejskiego, jak i pañstwowego. Niestety obecnie takiego zaanga¿owania nie ma. Chyba nikt za bardzo nie wierzy w realizacjê tego pomys³u. Oczywi¶cie mo¿e on wydawaæ siê ma³o osi±galny, ale pomys³ ten jest bardzo dobry. Co jest wa¿ne, nie ma jeszcze czego¶ takiego w Europie i nikt póki co czego¶ takiego nie zaproponowa³. Pomys³ czeka wiêc na realizacje przez odwa¿ne miasto i Mys³owice, je¶li tylko zaanga¿yj± siê instytucje maj±ce odpowiednie mo¿liwo¶ci, mog± staæ siê M³odzie¿ow± Stolic± Europy. Nasze miasto mo¿e wykorzystaæ szansê takigo w³a¶nie zaistnienia w ¶wiecie. (pomys³ przekazujemy do Projektów dla Miasta - red.)
Jak wyobrazasz sobie Mys³owice w najbli¿szych latach? Jaka jest Twoja wizja przysz³o¶ci tego miasta?
Je¿eli nie bêdzie jakich¶ radykalnych dzia³añ, obawiam siê, ¿e niewiele sie zmieni. Moim marzeniem by³aby na pewno realizacja projektu ¶cie¿ek rowerowych, które po³±czy³yby parki miejskie. Poza tym oczywi¶cie wiêcej terenów zielonych. Przede wszystkim zale¿a³oby mi jednak na rozwiniêciu w naszym mie¶cie dzia³alno¶ci kulturalnej, o¶wiatowej, by powsta³o wiêcej ciekawych inicjatyw.
redakcja m-ce
ROBERT SURMA: znany w Polsce dzia³acz ekologiczny, inicjator wielu kampanii w obronie zwierz±t, prezes stowarzyszenia "Klub OK!", twórca jednej z najpopularniejszych na ¶wiecie list produktów nietestowanych na zwierzêtach "Lista OK!" [www.ok.jawsieci.pl], autor publikacji z zakresu filozofii i ekologii, mys³owiczanin